Forum www.michaeljacksonneverland.fora.pl
,,Kłamstwa mogą wygrać sprint, ale to prawda wygrywa cały maraton." - Forum fanów Michaela Jacksona
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Michael Jackson żyje ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.michaeljacksonneverland.fora.pl Strona Główna -> Tragiczna śmierć czy Mistyfikacja Wszech Czasów ?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pocahontas
Administrator



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ,,Nad rzeczką opodal krzaczka mieszkała kaczka dziwaczka"

PostWysłany: Czw 16:24, 01 Paź 2009    Temat postu: Michael Jackson żyje ?

W tym temacie spróbujemy...wyjaśnić czy spekulacje na temat rzekomej mistyfikacji są słuszne... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pocahontas
Administrator



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ,,Nad rzeczką opodal krzaczka mieszkała kaczka dziwaczka"

PostWysłany: Czw 16:27, 01 Paź 2009    Temat postu:

Moja Analiza Smile

Dzisiaj chciałabym przedstawić..to o czym myślałam od dawna...i pewnie każdy z was zadaje sobie to
pytanie :Co stało się naprawdę tego pechowego czwartku 25 czerwca ? Przeglądając wiele artykułów ,informacji na ten temat...
Ułożyłam teorię (która w moim odczuciu posiada ona sens) :
25 czerwiec 2009r,Los Angeles,dom Michaela Jacksona:
-Godzina 10:00: Michael Jackson przygotowuje się do ucieczki...Zabiera najważniejsze,najbardziej potrzebne rzeczy i gotówkę..2 mln.dolarów (poduszkę,koce,zdjęcia.)
-Godzina 10:52: Dr.Murray ustala z ludźmi(którym wcześniej zapłacił że mają dostarczyć jego do innego stanu,po czym pomóc mu dostać się do kryjówki, po czym zostawić go tam samego i wyrobić mu fałszywe dokumenty tak aby mógł opuścić USA-ludzie myślą że to Murray potrzebuje pomocy i ma kłopoty)
w tym samym czasie ...Michael przebiera się za Murraya(bierze jego dokumenty,najbardziej potrzebne rzeczy,kluczyki od samochodu)
-Godzina 12:21: Murray dzwoni na pogotowie...i straż pożarną...(w celu zrobienia sztucznego zamieszania)...Nie wszystko poszło po jego myśli gdyż odzywa się głos...w tle który do złudzenia przypomina głos Michaela...Niektórzy z was twierdzą że to jest głos Murraya...a Ja za chwilę udowodnie wam że mylicie się.. Przyjeżdża pogotowie i straż...(pogotowie i straż dostają pieniądze...ponieważ nie ma ciała)...

Załącznik1:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pogotowie, słucham?
Potrzebuję karetki. Najszybciej, jak się da.

Jaki adres?
Los Angeles, Kalifornia, 90077

Powiedział pan Carolwood?
Tak. Aleja Carolwood.

Jaki jest pana numer telefonu i co się stało.
Jest tu mężczyzna, który potrzebuje pomocy. Nie oddycha. Próbowaliśmy go reanimować, ale nie oddycha.

Rozumiem. Ile ma lat?
50.

Jest nieprzytomny i nie oddycha?
Tak, nie oddycha.

Jest nieprzytomny?
Nieprzytomny.

Jest na podłodze? Gdzie jest teraz?
Na łóżku.

Proszę go położyć na podłodze. Pomogę panu go reanimować.
Ale my musimy...(musimy? to będzie potrzebne w 2 załączniku)

Już jesteśmy w drodze. Ja pomogę panu przez telefon. Ale już nadjeżdżamy. Czy ktoś już go badał?
Tak. Jest przy nim jego lekarz osobisty.

To jest tam lekarz?
Tak. Ale on nie reaguje na nic. Nie pomogła reanimacja.

My już dojeżdżamy. Skoro jest tam lekarz, to ma większą wiedzę ode mnie. Jest na miejscu. Czy ktoś widział co się stało?
Tylko lekarz tu był.

A lekarz widział, co się stało?
Doktorze, widział Pan, co się stało? ... Przepraszam, czy możecie...(możecie? to będzie potrzebne w 2 załączniku)

Już nadjeżdżamy. Przekazuję te informacje ratownikom, którzy do was jadą.
Dziękuję. Lekarz go reanimuje, uciska klatkę piersiową, ale nie ma żadnej reakcji. Proszę...

Tak. Już jedziemy. Został nieco ponad kilometr. Zaraz będziemy.
Dziękuję panu. Dziękuję.

Proszę zadzwonić, jeśli będzie pan jeszcze czegoś potrzebował.
Oczywiście.

-Michael rozpoczyna swój plan ucharakteryzowany na Dr.Murraya wyjeżdża jego samochodem...Do wyznaczonego miejsca...Po czym odbierają go ochroniarze...Dowożą do kryjówki...(cały czas myslą że to był Murray...Co robi prawdziwy Murray ? Ukrywa się w swoim mieszkaniu...Po czym po kilku dniach wraca) a świadkowie którzy widzieli Murraya(Michaela) w kryjówce nie podejrzewają że to Michael...Ale myślą że to Murray...Który obawiał się(aresztowania).Michael dostaje fałszywy paszport i wyjeżdża z USA..
Po pewnym czasie...do internetu...Trafia ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=fd5nBaMJBlE&feature=fvw (niektórzy podejrzewali że to wiadomość od Michaela..ale od niedawna mówi się że to JEST Michael:
http://www.youtube.com/watch?v=y7AqHnVyico

Załącznik 2


W zgłoszeniu, przekazanemu z posiadłości w Holmby Hills, niezidentyfikowany głos wyjaśnia dyżurnemu, że próby reanimacji Jacksona za pomocą masażu serca nie powiodły się.

Mężczyzna ten potwierdził, że lekarz osobisty Jacksona - według części mediów amerykańskich poszukiwany w piątek przez policję - był jedynym świadkiem momentu, gdy piosenkarz stracił przytomność.






- Mamy człowieka, który potrzebuje pomocy, nie oddycha. On nie oddycha i usiłujemy go reanimować - wyjaśnia rozmówca, dodając, że lekarz znajduje się na miejscu.

- Jest z nim osobisty lekarz, (...) lecz (Jackson) na nic nie reaguje. Nie reaguje na masaż serca - powiedział.

Pytany przez dyżurnego, czy ktoś inny "był świadkiem tego, co się stało", odpowiedział: - Nie, jedynie lekarz.!!!!!!!!!! Lekarz był jedynym, który tam był. !!!!!!!!(więc skoro był tam jedynie lekarz...To kim był głos mówiący ,,Tak Tak Aleja Carolwood"?) To Murray dzwonił(czyli lekarz) (nie było lekarza..) to był głos Michaela !!!

Policja poinformowała, że wie, gdzie jest lekarz Jackson i przesłucha go później. Na razie zatrzymała jego samochód, w którym - jak uważa - mogą znajdować się lekarstwa i dowody w sprawie śmierci Jacksona.



Michael żyje...I nas kocha...Smile
Niech żyje król


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.michaeljacksonneverland.fora.pl Strona Główna -> Tragiczna śmierć czy Mistyfikacja Wszech Czasów ? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin